Miśki
Adventure Team w górskiej akcji
Trasa
naszego trekkingu:
Lukla
(2840m n.p.m.)-Monju (2835m)-Namche Bazar (3440m)-Phorts Tenga
(3680m)-Luza (4360m)-Machermo (4470m)-Gokyo (4790m)-Gokyo Ri
(5360m)-Gokyo jezioro Ngozumba Tso (4990m)-Dragnang (4700m)-Przełęcz
Cho La (5330m)-Dzongla (4830m)-Lobuche (4910m)-Gorakshep (5140m)-Kala
Patthar (5550m)-Dingboche (4410m)-Chukhung (4730m)-Tengboche
(3860m)-Phakging (2610m)-Paiya (2730m)-Nunthala (2194m)-Junbesi
(2700m)-Kinja (1630m)-Bhandar (2190m)-Kathmandu (1355m)
UWAGA:
Nie zalecamy przechodzenia tej trasy w czasie przez nas
opisywanym. Nasz dwuosobowy zespół był bardzo dobrze
zaaklimatyzowany (przez dwa miesiące przed tą wyprawą
przebywaliśmy na średniej wysokości 4500 m n.p.m.) i mogliśmy
sobie pozwolić na pokonywanie tak dużych przewyższeń. Na tej
samej trasie podczas trwania naszej wyprawy szły inne grupy
trekkerów. Niestety dla dwóch osób, zbyt szybkie tempo, bez
właściwej aklimatyzacji, zakończyło się tragicznie. Powyżej
3500 tysiąca metrów n.p.m. zmarł obywatel Chin, a kilka dni
później, powyżej 5000 tysięcy metrów n.p.m. helikopter zabrał
ciało kolejnej ofiary zbyt szybkiego wchodzenia w góry (zmarł
Australijczyk). To jest wysokogórski trekking i nie można
lekceważyć podstawowych praw ludzkiej natury. Trzeba słuchać
swojego organizmu i pamiętać, że wyżej jest coraz mniej tlenu.
Przed wyruszeniem na ten trekking zalecamy zapoznać się z
podstawami aklimatyzacji w wysokich górach i objawami choroby
wysokościowej. W przypadku wystąpienia silnych bólów głowy,
wymiotów, braku apetytu czy bezsenności należy natychmiast
schodzić najniżej jak to tylko możliwe. Jeśli objawy nie ustępują
konieczny jest kontakt z wykwalifikowanym lekarzem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz