poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Dzień XIV – 31 Października 2012 – Trasa Gorakshep – Dingboche (4410m n.p.m.)

Początek treku do Dinchboche trudny. Jakoś nie możemy się rozkręcić. Wleczemy się za karawaną jaków. Potem jest już trochę lepiej, aż do Lobuche. Tu robimy półgodzinną przerwę i znowu trudno nam złapać właściwy rytm wędrówki. Po drodze czeka nas jeszcze jedna przerwa, w ważnym miejscu. W jednej z dolinek na szlaku jest zespół czortenów – memoriałów poświęconych sherpom, którzy zginęli w rejonie Khumbu*. Jest tu też memoriał Scotta Fishera, alpinisty, który zginą 11 maja 1996 roku w tragedii na Evereście. W tamtym roku miejsce to zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Cmentarzysko bez ciał. Czortenów jest bardzo dużo, a i tak to tylko kropla w morzu. Znowu myślimy o przemijaniu i sensie wspinaczki.
Przez dłuższy czas idziemy w ciszy. Widać już Dingboche, ale co z tego jak droga do wioski ciągnie się w nieskończoność. Trochę brakuje już sił i docieramy na miejsce, siłą woli. Zatrzymujemy się w guest housie z tamtego roku. Tym razem dostajemy pokój w nowo wybudowanej części. Brzmi to dumnie, ale tak naprawdę to budynek z blachy i dykty. Wszystkie w tym rejonie takie są. Nie buduje się tu naszą technologią, bo nikt tu nie wnosi cegieł czy pustaków. Zewnętrzne ściany hotelików obudowuje się pozyskanym w górach kamieniem. Pokoje dzieli się dyktą. Wieczorem, gdy wszyscy kładą się spać, jest czasem bardzo zabawnie. Każdy siebie słyszy, a koncerty na chrapanie, są w tylu wersjach ilu śpiących w pokojach ludzi. Naszej części nie zdążyli jeszcze obudować kamieniami, więc mamy blaszano-dyktowy pokoik. Jesteśmy już niżej i jest znacznie cieplej, więc nie widzimy problemu.
W nocy może jest lekko minusowa temperatura, ale po raz pierwszy od kilkunastu dni nie zamarzły nam szyby w oknach. Można powiedzieć gorąco jest.


* Khumbu – znany jak Region Everest

Czorteny sherpów, którzy zginęli w rejonie Everestu. Cmentarzysko bez ciał.Wstrząsające jak wielu już tu zginęło
Czorten Scotta Fishera, alpinisty, który zginął w tragedii na Evereście 11 maja 1996 roku.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz