Szyja
jak muszla morska. Pierś podobna do lwiej. Uda jak jeleń. Głos
miękki, rzęsy długie, a skóra połyskująca. To tylko kilka z
wielu doskonałości jakie musi posiadać Żywa Bogini.
Mieliśmy
okazję zobaczyć Żywą Boginię - Kumari podczas ostatnio
obchodzonego w Kathmandu Święta Indra Jatra. Ustanowione zostało
na cześć powstania stolicy Nepalu, w X wieku i trwa 7 dni. Każdego
dnia przed zachodem słońca tłumy mieszkańców i turystów
gromadzą się przy Pałacu Bogini, by zobaczyć ją przez krótką
chwilę, jak wieziona jest na królewskim wozie. Kumari, bosa (nigdy
nie zakłada butów), w krwisto czerwonej sukni (czerwony to Jej
kolor) i wymalowanym na czole tzw. ognistym okiem, które oznacza jej
boską percepcję, stąpa po białym płótnie w kierunku wozu. Jej
stopy nie mogą dotykać ziemi. Jest zawsze milcząca, niemal
wyniosła, jednak nie dlatego, że jest Boginią. Jej spojrzenie ma
wielką moc, a Jej każde zachowanie jest odpowiednio interpretowane.
Na przykład płacz lub głośny śmiech oznacza chorobę lub śmierć.
Płacz i pocieranie oczu rychłą śmierć, a oglądanie i
przebieranie darów, które otrzymuje podczas indywidualnych
audiencji oznacza finansową stratę dla darczyńcy. Kumari milcząca
i niewzruszona oznacza, że nasze życzenia zostały wysłuchane i
rychło się spełnią.
Można
by pomyśleć, że to dorosła osoba o wielkiej sile, a to mała
dziewczynka, która nie weszła jeszcze w okres dojrzewania. Wyznawcy
wierzą, że jest inkarnacją Bogini Taleju (czyt.Taledżu) do
pierwszej menstruacji, gdy Bogini opuszcza jej ciało. Wierzy się
również, że poważna choroba lub duża utrata krwi, oznacza iż
Bogini Taleju opuściła ciało dziewczynki.
Wybór
Kumari jest bardzo rygorystyczny. Nie wystarczy mieć trzydziestu
dwóch wymaganych atrybutów budowy ciała. Dziewczynka musi być
całkowicie zdrowa. Nie może być dotknięta żadnymi poważnymi
chorobami. Praktycznie, dziecko bez skazy.
Wybierana
jest z buddyjskiego rodu Shakyów* (czyt.szakja), nepalskiego ludu
Newarów. Bada się jej horoskop i poddaje wielu próbom, które
ocenią czy dziewczynka jest Boginią.
Zwykle
wybieranych jest kilka kandydatek i poddaje się je wielu próbom
oraz swoistym testom odwagi. Dla nas barbarzyńskim niemal. Wyjątkowo
okrutnym dla tak małego dziecka. W Święto Dashain** na tzw. „czarnej
nocy” uśmierca się 108 zwierząt, głównie bawoły i kozy, dla
krwiożerczej Bogini Kali. Na dziedzińcu Świątyni Taleju rozrzuca
się odcięte głowy zwierząt. Zamaskowani mężczyźni tańczą
tradycyjny taniec. Kandydatka wprowadzana jest do środka. Miejsce
oświetlone jest jedynie światłem świec. Jeśli dziewczynka okaże
strach podczas tego doświadczenia, oznacza to, że nie jest
to Kumari i kolejna kandydatka przechodzi tę samą próbę.
Ostateczny
test to spędzenie samotnie nocy w pokoju, pośród rozrzuconych głów
rytualnie zabitych zwierząt, bez okazania strachu!!!
Kandydatkę,
która wykazała się odwagą i udowodniła swój spokój uznaje się
za uosobienie bogini, która w niej zamieszkała.
Nieustraszoną
dziewczynkę po przejściu czeka jeszcze test końcowy. Podobny do
jednego z testów, który przechodzi kandydat na dalajlamę. Kładzie
się przed nią kilka przedmiotów, z pośród których ma wyłowić
te które należały do poprzedniej Kumari. Jeśli to zrobi, uznaje
się ją za wybrańca.
Od
tej pory Jej życie ulegnie całkowitej zmianie. Pozbawiona
dzieciństwa dziewczynka, zamykana jest w przysłowiowej „złotej
klatce”. Po rytualnym oczyszczeniu, zostaje ona przeniesiona do
pałacu, który będzie opuszczać jedynie przy specjalnych okazjach,
zwykle przy wielkich świętach. Noszona jest na rękach lub w złotej
lektyce. Jej rodzice odwiedzają ją rzadko i tylko w oficjalnym
charakterze. Bawi się jedynie z dziećmi swoich opiekunów. Nie uczy
się, ponieważ uznaje się, że jako bogini jest wszechwiedząca***.
Praca
z Żyjącą Boginią też do łatwych nie należy. Opiekunowie muszą
spełniać każdą jej zachciankę i pragnienie. Kąpią ją,
ubierają, malują. Przygotowują do oficjalnych uroczystości,
udzielają instrukcji jak ma spełniać swoje obowiązki.
I
tak do pierwszej menstruacji, gdy dziewczynkę opuszcza Bogini i
staje się zwykła dziewczynką. Oczywiście dostaje już do końca
życia odpowiednie uposażenie i może uczęszczać do szkoły. Ciąży
na niej jednak swoistego rodzaju „klątwa”. Nie dość, że musi
wrócić do zwykłego życia to uważa się, że człowiek, który
ożeni się z Kumari, w ciągu sześciu miesięcy umrze poprzez
„odkrztuszenie krwi”. Jednak większość Kumari z powodzeniem
wyszła za mąż i miała dzieci. Niestety nic nie wiemy o losie
mężów, wnioskować jednak można, że żyli długo i szczęśliwie.
*Ród
Shakya Newar – nepalski ród złotników. Do tego rodu należał
również Budda. Za ciekawostkę można uznać fakt, że Kumari Devi
jest czczona przez Hindusów i Buddystów, z wyjątkiem Buddystów
tybetańskich
** Zabijanie zwierząt w Święto Dashain w 2015 roku zostało zakazane, jak będzie, praktyka pokaże
*** Słyszeliśmy, że jednak ma swoich nauczycieli i pobiera nauki
podczas swego panowania
Bogini nie można fotografować, możliwe jest to tylko ze specjalnym pozwoleniem. Tę fotografię wykonał Jagadish Tiwari |
Pałac Żywej Bogini - Kumari Devi. Zdjęcie z 2012 r. podczas trzęsienia ziemi Pałac bardzo ucierpiał |
Wóz na którym jest obwożona po mieście Kumari Devi podczas Święta Indra Jatra |
Tłumy mieszkańców i turystów przyszły zobaczyć Żywą Boginię. Święto Indra Jatra |
W Kathmandu można kupić wiele wizerunków Kumari w różnych postaciach. Tu kukiełka Bogini |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz