Tajska
kuchnia słynie z pysznych zup. Każda rodzina, każdy Taj
przygotowuje zupę na swój sposób. Podobnie jak w
Polsce, tyle rosołów, ile domów. Zwykle do tajskiej
zupy dodaje się galangal (można zastąpić imbirem), trawę cytrynową i liście limonki. Taką
gotową paczuszkę związaną sznureczkiem można tu kupić prawie
na każdym targu. Paczuszka przypomniała nam nasz gotowy zestaw
włoszczyzny.
Do
większości tajskich zup wrzuca się do wrzącego wywaru kawałki
kapusty pekińskiej, pokrojony w słupki szczypiorek, grubo posiekany
morning glory czyli szpinak wodny czy fasolkę szparagową.
My
zmodyfikowaliśmy przepis na zupę tajską, tak aby dostosować ją
do naszych smaków i tak powstał Miśtaj.
Miśtaj
- składniki podajemy na „oko”-:). Za każdym razem gotujemy
trochę inaczej. Czasem dodamy pastę curry, innym razem dodajemy sos
sojowy czy sos ostrygowy, czasem wszystkie ingrediencje.
Składniki:
Marchewka
1 szt
Pietruszka
1 szt
Imbir
ok. 2-3 cm
Liście
limonki 6-9 do smaku
kurkuma
chili
sos
rybny
por
2 szt
Grzyby
mun ok. 30 g
Trawa
cytrynowa 2-3 "laseczki", można zastąpić sokiem z połowy cytryny
Mleczko
kokosowe 1-2 puszki w zależności od ilości wody w wywarze
Przygotowanie:
Do
1 litra wody dodajemy marchewkę, pietruszkę, liście limonki,
starty imbir, zmiażdżoną trawę cytrynową, kurkumę dla koloru
(nie za dużo, bo wywar wyjdzie gorzki), sos rybny. Gotujemy ok.
30-40 min. Ma powstać delikatny wywar.
W
międzyczasie grzyby mun zalewamy wodą i moczymy. Po ok. 20 minutach
odsączamy wodę i siekamy grzyby wg własnego uznania pamiętając o
odkrojeniu twardych części.
Posiekane
grzyby wrzucamy do gotowego wywaru.
Białą
część pora i odrobinę zielonej siekamy w półtalarki.
Wrzucamy na 2-3 łyżki oleju np. z pestek winogron. Szklimy na małym
ogniu (uważajmy, żeby nie przypalić).
Zeszklony
por wrzucamy do wywaru.
Następnie
wlewamy mleczko kokosowe 1-2 puszki, do smaku. Zupa powinna być
lekko kwaśna. Jeśli nie dodaliśmy wcześniej trawy cytrynowej, to
teraz jest moment na dodanie soku z cytryny lub limonki. Chili
dodajemy zgodnie z naszymi gustami.
Gotujemy
jeszcze ok. 10 minut.
Do tak przygotowanej zupy można na ostatnie kilka minut dodać owoce morza
np. krewetki czy krążki kalmara. Można też dodać małe plasterki-kawałeczki kurczaka, ale UWAGA: kurczaka musimy dodać na początku do gotującego się wywaru.
Zupę
podajemy z makaronem ryżowym, sojowym lub zwykłym makaronem. Można dodać
kiełki soi.
Smacznego-:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz