Jak
wiecie, mieszkamy w Krakowie, polskiej stolicy smogu. Od wielu lat
Kraków i cały nasz kraj zmaga się z problemem zanieczyszczenia
powietrza, ale efekty na tę chwilę są marne. W tym roku,
osiągnęliśmy apogeum. Niedawno w Skale, małej miejscowości pod
Krakowem, odnotowano zanieczyszczenie większe niż w wielomilionowym
Pekinie czy Delhi.
Pobiliśmy
Chiny i Indie! Kraje, w których oddycha się spalinami i pyłem.
Podczas wielu naszych pobytów w Indiach mogliśmy to sprawdzić na
„własnej skórze i płucach”.
Powróćmy
jednak do Krakowa i do polskich miast i miasteczek. Prawie każdego
dnia stacje pomiarowe w całej Polsce odnotowują przekroczenia normy
pyłu zawieszonego PM10* i PM2,5*. Jedyne dni, gdy stężenie pyłu
jest w normie, to te, kiedy wieje wiatr. A że, wieje rzadko...
Zwykle w
miastach, bo sytuacja nie dotyczy przecież tylko Krakowa, powietrze
jest brązowe i śmierdzące. Masz uczucie, że cały czas trzymasz
głowę w kominie. Konsekwencje takiego zanieczyszczenia to: te
„łagodniejsze” problemy z oddychaniem, zatkany nos, silne
duszności, kaszel i bardzo poważne choroby układu oddechowego,
astma, osłabienie czynności płuc, nowotwory.
W takiej
sytuacji, jedynym wyjściem jest noszenie maski antysmogowej.
My
używamy półmasek antysmogowych Firmy CityMask z węglem aktywnym.
Świetnie sprawdzają się w codziennym użytkowaniu.
Wiecie,
że uwielbiamy chodzić, jesteśmy bardzo aktywni.
Ja, jako
wolny strzelec, jeśli muszę, poruszam się głównie komunikacją
miejską, jednak najczęściej, prawie codziennie, robię po 10-15 km
na nogach.
Daniela
praca wymusza korzystanie z auta od poniedziałku do piątku, ale w
weekendy auto zostaje na parkingu, a Daniel razem ze mną rusza w
drogę.
Wyobraźcie
sobie zatem, poruszanie się bez maski przy takiej aktywności ! To
niemożliwe.
Dlaczego
akurat CityMask:
- Półmaska idealnie nadaje się do codziennego użytku w drodze do szkoły, biura, sklepu czy na spacerze,
- Półmaski skuteczne są przy pyłach PM10, PM2,5, jak i submikronowych,
- Posiadają warstwę włókniny z węglem aktywnym, dzięki czemu pochłaniają dwutlenek siarki (SO2) i dwutlenek azotu (NO2), związki toksyczne dla organizmu, powstające na skutek spalania paliw,
- dobrze przylegają do twarzy,
- wykonane są z przyjemnego w dotyku, delikatnego materiału,
- Dwa zaworki dobrze odprowadzają wilgoć, jednak przy intensywnym wysiłku maska „zaparowuje” co jest niewielką wadą, gdy masz możliwość łatwiejszego oddychania,
- Ma bardzo dobrą cenę,
- Różnorodna kolorystyka, ładne wzornictwo;
Miśka, jako plastyczka, dodatkowo ozdobiła swoją maskę-:) |
Więcej
szczegółowych informacji o półmaskach sportowych, rowerowych i do codziennego użytku znajdziecie na stronie www.citymask.eu
Pamiętajcie,
że filtry w masce mają swoją żywotność, gdy kolor biały zmieni
się na szary, należy półmaskę wymienić.
Robi się
coraz cieplej, co wcale nie znaczy, że smog zniknie. Największe
skażenie jest zimą, ale przy obecnej ilości aut w Polsce, masowej
wycince drzew i kopcących kominach skażenie jest tak duże, że i w
„niezimowym” czasie nie rezygnujmy z noszenia masek.
Zatem
zamówcie maski już dziś, bo PO POLSCE GRASUJE ZŁODZIEJ, KTÓRY
KRADNIE NASZE ZDROWIE.
*Pył
zawieszony PM10 – jest frakcją pyłu o bardzo małych rozmiarach
średnicy ziaren – do 10 mikrometrów. Ziarna te są wystarczająco
małe, aby przeniknąć głęboko do płuc.
*Pył
zawieszony PM2.5 – to pył o średnicy 2.5 mikrometrów, tj. 20-35
razy mniejszej niż wynosi średnica ludzkiego włosa.